Duńska malarka i rysowniczka polskiego pochodzenia. Zdobyła międzynarodowe uznanie w XIX wieku, szczególnie w Danii, gdzie spędziła większość swojego życia. Jej prace charakteryzowały się bogactwem detali, żywymi kolorami i realizmem, a jej twórczość łączyła w sobie wpływy romantyzmu, realizmu i akademizmu. Elisabeth Jerichau Baumann była matką dziewięciorga dzieci, podróżniczką, dziennikarką, poetką. Przełamała XIX-wieczne obyczaje, wykluczające kobiety z pełni życia publicznego. Zaskakiwała otoczenie swoją erudycją i biegłym władaniem siedmioma językami.
Elisabeth Jerichau Baumann była córką Filipa Adolfa Baumanna oraz urodzonej w Sopocie Joanny Fryderyki Reyer. Ojciec Elisabeth był rysownikiem i kartografem oraz producentem map i kart do gry, a także przewodniczącym warszawskiej gminy ewangelicko-augsburskiej. Rodzina była mocno zasymilowana – w domu mówiono po polsku. Fabryka i dom rodzinny Baumannów usytuowane były w gmachu biblioteki zakonu pijarów w Warszawie na Żoliborzu (obecna Cytadela). Elisabeth była artystycznie utalentowana i rodzice widzieli w niej następczynię wybitnej malarki Angeliki Kaufmann. W czasie Powstania Listopadowego jako dziewczynka wraz z rodzeństwem została wywieziona do bezpiecznego Gdańska, jednak ogromnie przeżyła ten czas. W swoich wspomnieniach opisała widok wycieńczonych uchodźców wygnanych po klęsce powstania z rodzinnych miast, rannych powstańców oraz atmosferę walki. Czas powstania był też inspiracją wielu jej późniejszych rysunków i obrazów.
W roku 1838 Baumann wyjechała do Berlina pobierać lekcje rysunku u profesora berlińskiej Akademii – Juliusa Hübnera, z nauki tej jednak szybko zrezygnowała. W latach 1838–1844 studiowała w Akademii Malarstwa w Düsseldorfie. Elisabeth nie mogła być formalnie studentką uczelni – pierwsza kobieta ukończyła studia na tej uczelni dopiero w latach 20. XX wieku. Jej romantyczny a potem społeczny i krytyczny kierunek malarski kształtowali profesorowie Wilhelm von Schadow, Ferdinand Sohn i Carl F. Lessing. Nazywano ją „małą Polką” i zwróciła „szybko na siebie uwagę z powodu swej urody i niezmiernego talentu” – tak pisał wiele lat później jej przyjaciel, duński pisarz Hans Christian Andersen. W 1844 roku w Düsseldorfie zwróciła na siebie uwagę publiczności dwoma obrazami przedstawiającymi klęskę Powstania Listopadowego: Polka uciekająca z dziećmi ze zniszczonego domu i Polska chłopska rodzina na zgliszczach spalonego domu. Wiadomość o tych obrazach dotarła do carskiego namiestnika Królestwa Polskiego Iwana Paskiewicza, który skazał ją de facto na banicję, grożąc chłostą w razie powrotu do Warszawy. Z obawy przed konsekwencjami, Elisabeth Baumann nigdy już nie powróciła do Polski. Wysyłała jednak na wystawy w Warszawie, Poznaniu i Gdańsku swoje obrazy.
W 1846 roku, po zakończeniu studiów, Elisabeth wyjechała do Rzymu, gdzie w otoczeniu innych europejskich artystów czerpała inspiracje do swej twórczości. Malowała pejzaże i sceny rodzajowe. Tam też spotkała swojego przyszłego męża – duńskiego rzeźbiarza Jensa Adolfa Jerichau. Para wzięła ślub w 1850 roku, a Elisabeth odtąd nosiła podwójne nazwisko. Wraz z przyjściem na świat pierwszego dziecka Elisabeth przeprowadziła się do Danii, gdzie mogła liczyć na wsparcie rodziny męża. Młodzi małżonkowie próbowali żyć zarówno w Rzymie, jak i w Danii, a ich sytuacja ustabilizowała się, gdy Jens Adolf został członkiem Królewskiej Akademii i profesorem Rzeźby w Królewskiej Akademii w Kopenhadze. Państwo Jerichau otrzymali służbowe mieszkanie w pałacu Charlottenborg – siedzibie Akademii.
Obdarzona wyjątkowymi talentami towarzyskimi i talentem malarskim Elisabeth szybko zaczęła zdobywać zamówienia. Zawarła przyjaźń z Hansem Christianem Andresenem i dzięki jego listowi polecającemu zbliżyła się do duńskiej rodziny królewskiej. Zaprzyjaźniła się z księżniczką Luizą – przyszłą królową Danii. Stworzyła jej portret, a w kolejnych latach portrety króla i królowej Karoliny Amelii oraz liczne portrety dzieci królewskiej pary. Dzięki wysokim honorariom z dworu królewskiego, wciąż powiększająca się rodzina Jerichau nie miała problemów finansowych. Elisabeth urodziła dziewięcioro dzieci, z których dorosłości dożyło siedmioro.
Poza portretami ulubionym tematem obrazów wrażliwej na nierówności społeczne malarki były ubogie dzieci i całe rodziny, a także duńskie i włoskie wieśniaczki. Sięgała też do baśni i legend – malowała Walkirie i syreny. Prawdopodobnie to ona spopularyzowała w Danii motyw syrenki.
Elisabeth Jerichau Baumann odniosła wielki sukces za granicą. W 1852 r. wystawiła pierwszy raz swoje obrazy w Londynie i odbyła prywatną audiencję u królowej Wiktorii, spotkania te potem powtarzały się wielokrotnie, gdyż do Wielkiej Brytanii artystka jeździła 11 razy. Zaprzyjaźniła się też z Karolem Dickensem. Wśród portretów przedstawionych królowej znajdował się jej obraz przedstawiający Hansa Christiana Andersena z 1850 roku. Zyskała szczególne też uznanie we Francji, gdzie dwukrotnie pokazała swoje obrazy na Wystawie Światowej w Paryżu – w 1867 r., a później w roku 1878.
Małżeństwo Elisabeth i Jensa nie należało do udanych. Małżonkowie konkurowali w sztuce, a twórczość Elisabeth ceniona była wyżej. Po wychowaniu dzieci, dla ciekawej świata artystki ważniejsze stały się malarstwo oraz artystyczne podróże. Jej umiejętności językowe (mówiła biegle po polsku, rosyjsku, niemiecku, duńsku, angielsku, włosku, francusku i trochę po arabsku i persku) pozwoliły jej podróżować samotnie. W Europie miała wiele znanych znajomości i kontaktów. Nie bała się podróżować w pojedynkę: „mam towarzysza: moje pięćdziesiąt lat” – mówiła. Podróże dawały jej artystyczną inspirację i odnowę, a licznej rodzinie dobre dochody. Dzięki listowi polecającemu duńskiego księcia Aleksandra Elisabeth wyjechała do Konstantynopola i była goszczona przez sułtana. Jako pierwsza w świecie malowała w zamkniętychdotąd haremach. Realistyczne portrety kobiet z rodziny sułtana stały się sensacją w świecie artystycznym – przedtem obrazy z haremów były malowane tylko z wyobraźni. Po krajach Bliskiego Wschodu Elisabeth podróżowała w latach 1869–1870 oraz 1874–1875, przez Palestynę dotarła aż do Egiptu.
Do najważniejszych prac Jerichau Baumann należy Matka Dania (1851) – alegoria kraju, przedstawiająca dziewczynę z ornamentem wikingów na czole, kroczącą z duńską flagą Dannebrog i mieczem w rękach. Ważnymi jej dziełami są też: portret królowej Danii, Louise (1855) – obraz, który przyczynił się do sławy artystki, Medea (1857) ukazująca dramatyczną scenę mitologiczną oraz Matka Polska (1857) – alegoria zniewolonej Polski. Po Powstaniu Styczniowym namalowała dzieło Umierający Polak. Obraz konającego na polu bitwy powstańca wywarł wielkie wrażenie na pisarzu Józefie Ignacym Kraszewskim, który uważnie śledził twórczość artystki. W Niemczech namalowała udany portret podwójny braci Grimm, słynnych wydawców bajek i sag.
Elisabeth Jerichau Baumann była znaną w Europie mistrzynią w tworzeniu obrazów olejnych, rysunków i akwareli, zwłaszcza portretów i autoportretów. W jej twórczości można zauważyć silne wpływy romantyzmu, szczególnie w podejściu do przedstawiania emocji oraz w uwrażliwieniu na detale. Jednocześnie jej prace charakteryzowały się pewnym realizmem, szczególnie w portretach, gdzie starała się uchwycić indywidualne cechy przedstawianych osób. W ostatnich latach życia jej twórczość stawała się coraz bardziej introspekcyjna, a prace ukazywały głębsze refleksje na temat życia, śmierci i kondycji ludzkiej. Twórczość Jerichau Baumann pozostawiła trwały ślad w historii sztuki, pozostaje ona jedną z najbardziej interesujących postaci XIX-wiecznej sztuki europejskiej. Jej obrazy znajdują się w zbiorach wielu muzeów, a jej życie i twórczość stanowią inspirację dla współczesnych badaczy i miłośników sztuki.
Artystka zmarła 13 grudnia 1881 roku w Kopenhadze. Po jej śmierci jej twórczość zyskała ogromne uznanie, a jej dzieła prezentowano w galeriach na całym świecie. Mimo życia spędzonego poza granicami rodzinnego kraju, malarka podkreślała swe polskie pochodzenie. Związki z polskością odnajdujemy zarówno w jej wspomnieniach, jak i w twórczości plastycznej. W nekrologu w warszawskim tygodniku Kłosy napisano, że „nie zapomniała o swojej narodowości i przy każdej sposobności wygłaszała z dumą, że jest Polką”.
Opracowano na podstawie: www.da.wikipedia.org, Sylwia Zientek „Tylko one. Polska sztuka bez mężczyzn”
Ilustracje: www.commons.wikimedia.org